https://a.kolobrzeg.pl/wp-content/uploads/2015/03/tlo2.jpg

Prywatne kwatery Kołobrzeg – niebezpieczeństwa

OK – zdecydowałeś się i wybrałeś prywatne, tanie kwatery w Kołobrzegu. Na ogół zadecydowały o tym względy finansowe. Ale zwłaszcza wtedy powinieneś wzmocnić swoją czujność i powinna zapalić Ci się czerwona lampka ostrzegawcza.

 

Gdy zobaczysz gdzieś w internecie hasło „tania Kołobrzeg kwatera” w sezonie letnim – to nawet nie czytaj do końca, tylko jak najszybciej uciekaj od tej oferty. W mieście, które w sezonie jest stolicą polskiej turystyki, nie ma szans, aby kwatera w Kołobrzegu była tania, no chyba, że jest to łóżko w zatęchłym pokoju, w mieszkaniu prywatnym zaadoptowanym na tanie pokoje nad morzem razem z właścicielem i innymi „szczęściarzami” taniego wypoczynku. Zostawiać coś w takim pokoju, to ryzykowna decyzja, a nosić wszystko przy sobie, to straszna niewygoda. Poza tym wspólna wanna/prysznic, toaleta bez odpowiedniej dezynfekcji, to wątpliwa przyjemność. Często zdarza się, że takie okazyjne, tanie Kołobrzeg noclegi po przyjeździe na miejsce okazują się fikcją. Za reklamą nie stoi żadna konkretna firma, którą można chociażby sprawdzić w CEIDG. Wtedy „oszczędności” powodują, że za nasz wymarzony wypoczynek nad morzem zapłacimy znacznie więcej, niż za apartament w Kołobrzegu.

 

Raz stracimy na wpłaconej zaliczce, poza tym stres na miejscu. Nie będziemy przecież wracać do domu, jak już będziemy na wymarzonych wakacjach nad morzem. Pozostaje szukać na miejscu. Jednakże wtedy, albo mamy do dyspozycji kolejnych podejrzanych pośredników na kołobrzeskim dworcu PKP tzw. „stacze”/”łapacze”, albo trzeba będzie znacznie przepłacić za sprawdzone kołobrzeskie hotele lub komfortowe kołobrzeskie apartamenty, a i tak w pełnym sezonie jest mała szansa, że cokolwiek znajdziemy. A może od razu, wcześniej wybrać dla siebie wymarzony apartament nad morzem od pewnego, sprawdzonego oferenta, który umożliwia płatności kartą i jest od wielu lat w ofercie wielu renomowanych portali turystycznych.